Jedno z marzeń zostało spełnione

Uczniowie klasy drugiej wraz z panią Asią bawili się w kręgielni Factory. Jedni dopiero uczyli się trafiać kulą do celu, inni doskonalili swoje umiejętności. Wszyscy lubią wygrywać, cieszą się gdy kule celnie pchnięte zbijają dużą ilość kręgli. Czasem jest inaczej - tor "podkręcony", kule jak zahipnotyzowane toczą się bokiem. Wówczas godzimy się z tym faktem, choć jest nam trudno. Odnosimy wówczas osobiste zwycięstwo nad własnymi pragnieniami sukcesu i mobilizujemy się do dalszego wysiłku. Zwycięstwo to nie wszystko, liczy się wspólna zabawa i bycie razem. I z tego bardzo się cieszymy!