VII Rodzinny Turniej Szachowy

W grze w szachy chodzi nade wszystko o szachy, ale ta królewska gra może być uznana też za metaforę życia duchowego. W szachach bowiem, tak jak w życiu duchowym, potrzeba i strategii i techniki, aby odnieść zwycięstwo. Trzeba stawiać sobie dalekosiężne cele i dobierać odpowiednie środki, aby móc je osiągnąć.
Św. Teresa Wielka (Teresa z Avila) – patronka szachistów - pisała o sprawach całkiem zwyczajnych, takich jak pokora i szczerość. W dziele „Drogi doskonałości” pisze: „Ustawiam dopiero, że tak powiem, figury na szachownicy, nim rozpocznę grę... Rzecz pewna, że kto nie umie ustawić figur do szachów, ten i grać w nie nie umie; kto nie potrafi dać szacha, ten nie da i mata”.
Zakończyły się po raz siódmy już organizowane w naszej KSP Rodzinny Turniej Szachowy. Po pięknej, ale i wyczerpującej walce prowadzonej w tej królewskiej grze w systemie szwajcarskim na dystansie siedmiu rund zwycięzcami okazali się Dawid i Krzysztof Dobosiewicz z MTSz Mińsk Mazowiecki, przed drużyną Kosiarzy – Kacprem i Andrzejem Czapla oraz Adamem i Wojciechem Pękała z Radzyńskiego Towarzystwa Szachowego.
Wśród uczestników z naszej szkolnej społeczności zwyciężyli Miłosz i Alek Dołęga (drużyna Black&White), przed drużyną NataTata, czyli Natalka i Michał Głódź. Trzecie miejsce zajęli Wiktor i Eryk Mazurek.
Najmłodszym uczestnikiem był nasz uczeń Gucio Rzewuski.
Dużą popularnością cieszył się także rozgrywany równolegle Turniej o tytuł Ciachmistrza 2019. Wszystkie ciasta były przepyszne, ale decyzją szachistów nagroda główna należała się pani Elżbiecie Kakowskiej. Drugie miejsce zdobyła, a właściwie „wypiekła” sobie pani Barbara Piskur, a trzeci był Michał Próchnicki.
„Ktoś, kto grał w szachy 5 lub 6 godzin, wstaje od szachownicy całkowicie wyczerpany duchowo” pisał św. Franciszek Salezy (zm. 1622). My uważamy jednak, że zmęczeniu duchownemu towarzyszyło też psychiczno-fizyczne. Dlatego po zakończonym turnieju wszyscy udali się na zasłużony odpoczynek, rozpamiętując jeszcze swoje partie i słodziutkie ciasteczka.
Dziękujemy bardzo panu Antoniemu Szczygłowi, panu Mariuszowi Trociowi i pani Magdalenie Jastrzębskiej za profesjonalne przygotowanie po raz kolejny rozgrywek.
Dziękujemy panu sędziemu Maciejowi Szczygłowi za życzliwość i obecność.
Dziękujemy Biskupowi naszej siedleckiej diecezji Ks. bp. Kazimierzowi Gurdzie i Prezydentowi Miasta Siedlce – panu Andrzejowi Sitnikowi za objęcie patronatu honorowego nad nasza imprezą.
Dziękujemy Fundacji Nasza Szkoła za wsparcie finansowe.
Wszystkim dziękujemy za obecność, gratulujemy i zapraszamy „na wiosnę”. Tym razem będzie to turniej już indywidualny. A kto nie był niech żałuje